Masz za dużo zupy i nie wiesz co z nią zrobić? Wekowanie zupy to doskonały sposób na przechowywanie zupy i pomysł na szybki obiad. U nas zawsze zupy jest pod dostatkiem. Bez sensu jest gotować zupę dla dwóch osób. Dlatego zawsze gotuję większy garnek i część zupy wekuję do słoików. Wekowanie zup jest szybkie i proste, a dzięki niemu zawsze mam dostęp do domowej zupy. Tak tak namawiam Was na słoiki, ale jeśli wypróbujecie ten sposób na pewno z niego nie raz skorzystacie.
Zazwyczaj przygotowuję kilka mniejszych słoików zupy. Słoiki doskonale nadają się na dni, kiedy nie mam czasu gotować zupy lub jesteśmy strasznie głodni i szybko musimy coś zjeść. Słoiki z zupą zabieram również do pracy. Podgrzewam zupę w mikrofalówce i mam domowy obiad nawet w pracy.
Słoiki z zupą zawsze opisuję. Zamieszczam na nich datę zawekowania i daję do lodówki. Zupę w zawekowanych słoikach trzymam do 3-ch tygodni.
Zupę zawekowaną w słoikach przechowuję nawet 3 tygodnie – zazwyczaj znika szybciej!
Na słoikach na przyklejonej naklejce lub zawieszonej etykiecie umieszczam datę zawekowania
Wekowanie zup – przepis
- gorącą zupę,
- słoiki.
Wekowanie zup – krok po kroku
Krok 1
Słoiki napełniam bardzo gorącą gotującą się zupą. Mocno zakręcam.Obracam do góry dnem i układam na drewnianej desce. Słoiki zostawiam do ostygnięcia.
Krok 2
Zimne słoiki obracam i sprawdzam czy zakrętkę jest wklęsła. Jeśli zakrętka jest lekko wklęsła to znaczy, że zupa się zawekowała. Słoiki z zupą wkładam do lodówki i przechowuję do 3-ch tygodni.
Witam serdecznie. Mam pytanie jakie potrawy najlepiej można wekowac w słoikach, ponieważ mąż wyjezdza na dwu tygodniowe delegacje i takie słoiki by mu się przydały. Czy jakieś dania pani jeszcze wekowała? Które na sto % wychodzą
Z góry dziękuje. Pozdrawiam.
Ja najczęściej wekuję zupy. Wekowałam już ich na prawdę wiele i nigdy nie zdarzyło mi się, żeby jakiś słoik się popsuł. Jeśli chodzi o inne dania to wekowałam również dania jednogarnkowe np. kurczak z warzywami, czy leczo. Nie mam jednak zbyt dużego doświadczenia jeśli chodzi o inne potrawy, bo wekuję zazwyczaj zupy.
Dziękuje bardzo za odpowiedź. Na pewno będe wekowac zupy to swietny pomysł
Dzielimy się ze znajomymi.
Bo czasami fajnie jest zjeść coś, co przygotowane jest nie swoimi rękami.
Niedługo wybieramy się z synkiem nad morze i zamierzam zabrać troszkę domowego jedzonka dla maluszka. Ile czasu należy gotować zawekowane słoiczki?
Jeśli dajemy do słoiczków przygotowaną już wcześniej zupkę czy posiłek wystarczy gotować je ok. 10 minut. Na spód garnka dajemy ściereczkę układamy słoiczki, zalewamy zimną wodą do ok. 3/4 wysokości słoików. Następnie gotujemy 10 minut od zawrzenia wody. Następnie wyciągamy, studzimy i mamy gotowe słoiczki. Warto przygotować sobie zawsze z 2 słoiczki więcej, gdyby okazało się, że mimo wszystko któryś nam się zepsuje. Jest to na prawdę bardzo proste. Ja właśnie wróciłam z weekendu, na którym nie miałam możliwości gotowania i gotowe domowe słoiczki w takich sytuacjach u nas to najlepsze rozwiązanie. Zwłaszcza, że synek uwielbia domowe zupki.
I tak przygotowane posiłki można trzymać poza lodówką.
Tak
Wyjezdzam z rocznym dzieckiem nad morze i przepis na wekowanie zup spadl mi z nieba (niestety odmawia jedzenia gotowych sloiczkiw typu gerber):)Myslalam ze to bardzo trudne zadanie ale z tego wpisu wynika ze to pestka!Dziekuje.
Dziecko wie co dobre
Domowe jedzenie jest najlepsze! Ja dla mojego 7-miesięczniaka też przygotowuje domowe słoiczki. Jeśli jedziesz na wakacje warto słoiki również zagotować, wtedy będzie je można przechowywać nie tylko w lodówce, ale również w temperaturze pokojowej. Za kilka dni na blogu będzie wpis o przygotowywaniu domowych słoiczków dla niemowlaków.
Czy mogę prosić link do tego wpisu?
Z tym wekowaniem zup to naprawdę świetny pomysł, nie wiem czemu na niego nie wpadłam, ja również gotuję maks na dwie osoby, a wszyscy wiedzą że ugotowanie zupy na dwie osoby jest bezsensowne i prawie niemożliwe 😀 Polecam również wekowanie gołąbków z sosem pomidorowym, ja na początku mroziłam ale po rozmrożeniu nie smakują dobrze, natomiast wekowane – mmmmmmmmm pycha. Trzeba tylko pamiętać żeby nie wkładać ich zbyt ciasno do słoika bo po czasie ryż napęcznieje nieco od sosu i ciężko je wyciągnąć. Pozdrawiam serdecznie
P.S. Piękny blog