Piękny kolorowy balkon wypełniony kwiatami, ziołami czy pomidorami stanowi doskonałe dopełnienie naszego mieszkania. Warto poświęcić chwile czasu, aby zamiast barierek nasz balkon wypełniły kolorowe rośliny. Uprawa kwiatów na balkonie wcale nie jest trudna. Sprawdź od czego zacząć!
Przygotuj doniczki na nowy sezon
Jeśli chcesz wykorzystać doniczki, które już wcześniej sadziłaś kwiaty musisz je odpowiednio przygotować. Generalnie jest jedna zasada: nigdy nie sadzimy nowych roślin do starego podłoża i nieumytych doniczek! Stara ziemia powinna wylądować do kosza, a doniczki powinny zostać wymyte.
Zanim nowe sadzonki trafią do doniczek wyszoruj je dokładnie najlepiej z użyciem gorącej wody. Można je również przemyć środkiem antybakteryjnym, który zawsze znajdziemy w każdym domu.
Kwiaty na balkonie w odpowiednich doniczkach
Wybierając doniczki zwróć uwagę nie tylko na ich piękny wygląd. Postaraj się wybrać doniczki, które są największe. W szerszych i dłuższych doniczkach sadzonki będą miały możliwość lepszego rozrostu. Będą miały więcej miejsca na korzenie, dzięki czemu będą silniejsze.
Większe doniczki są również dają również rośliną więcej wilgoci. Co jest ważne np. jeśli gdzieś wyjeżdżamy. Roślina przez dłuższy okres będzie miała skąd czerpać wodę.
Zrób otwory na dnie doniczek, aby kwiaty na balkonie rosły pięknie
Otwory na dnie doniczek można zrobić na różne sposoby. Ważne jest to, aby nie uszkodzić doniczki. Ja korzystam z dwóch sposobów. Otwory w doniczce robię za pomocą gorącego gwoździa: łapię gwóźdź w kombinerki i podgrzewam na palniku, następnie gorący gwóźdź przykładam do doniczki w miejscach, w których potrzebuję otwory. Drugim sposobem jest wiertarka, praktyczna zwłaszcza jeśli mam więcej doniczek, w których potrzebuję dziurki.
A tak właściwie po co w doniczkach te dziurki? Odprowadzają one nadmiar wody z rośliny.
Wybierz odpowiednią ziemię
Po przygotowaniu doniczek do nowego sezonu. Pora zakupić nową ziemie. Ja zawsze kupuję gotową ziemię w sklepie. Dla roślin balkonowych wybieram próchnicze podłoże, które sprawdza mi się już od lat.
Wybierz sadzonki na kwiaty na balkonie
Wybór sadzonek na kwiaty na balkonie powinien być związany bezpośrednio z tym jak nasz balkon jest nasłoneczniony. Na pierwszą hodowlę warto wybrać popularne pelargonie, które znoszą na prawdę trudne warunki. Spokojnie można je zostawić bez opieki nawet na kilka dni. Wytrzymają nawet w upale. Pelargonie kwitną ciągle przez kilka miesięcy. Mają duże kwiaty i można je kupić w wielu kolorach.
Popularne są również surfinie. One jednak wymagają większej opieki. Surfinie potrzebują słońca, dlatego musisz wybrać dla nich nasłonecznione miejsce na balkonie. Trzeba je starannie podlewać i niestety są wrażliwe na choroby grzybicze i ataki mączniaka, czego niestety doświadczyłam w poprzednim sezonie. Surfinie nie lubią przesuszenia, ale również nie lubią obfitych deszczy. Jeśli wiesz, że przez kilka dni będzie padać lepiej jest przenieść doniczki z kwiatami w miejsce, w którym nie będą one bezpośrednio narażone na deszcz.
Ja polecam również na balkon bratki. W tamtym roku zasadziłam 3 sadzonki w okrągłej doniczce. Rosły jak szalone przez kilka miesięcy.
Na balkony z mniejszą ilością światła warto z kolei wybrać begonie i niecierpki.
Podlewanie i nawożenie
To jak podlewam kwiaty uzależnione jest od pogody. W chłodniejsze dni rośliną często wystarcza podlewanie raz na 2-3 dni. Wystarczy sprawdzać jak szybko przesusza się gleba i do tego dostosować podlewanie. W upalne dni najczęściej podlewam rośliny 2 razy dziennie: rano i wieczorem. Ważne jest, aby nie podlewać roślin podczas mocnego słońca, wtedy nasze rośliny mogą zostać poparzone.
Zawsze podlewam kwiaty odstaną wodą. Wcześniej nalewam wodę do butelek. Oczywiście najlepiej byłoby podlewać je wodą deszczową. Ja nie mam takiej możliwości. Na moim balkonie nawet w czasie obfitego deszczu rzadko kiedy „zacina deszcz”. Trudno byłoby mi również wymyślić jakiś system zbierania wody deszczowej, więc polewam odstaną kranówką.
Po zasadzeniu sadzonek nie należy ich naważyć. Rośliny początkowo będą czerpać substancje z gleby. W późniejszym okresie zawsze stosuję nawóz z odchodów dżdżownic kalifornijskich. Nawożę nim kwiaty, ale także zioła i pomidory, które uprawiam na balkonie.
Skomentuj ten przepis kulinarny!